Wybór płytek to jak komponowanie muzyki dla swojego domu – każda nuta, czyli wzór, faktura i kolor, musi idealnie współgrać, by stworzyć przestrzeń, w której będziesz czuć się po prostu jak w domu. Na rynku jest tylu producentów, że czasem aż kręci się w głowie. Dlatego, jeśli właśnie stoisz przed dylematem, jakie płytki wybrać, zapraszam na szybki, pełen inspiracji przewodnik. Dziś skupimy się na trzech wyjątkowych markach, które potrafią zaskoczyć: Tubądzin, Paradyż i hiszpańskie Equipe.
Dlaczego wybór płytek to coś więcej niż estetyka?
Wyobraź sobie, że stąpasz boso po chłodnej podłodze w upalny dzień – brzmi kusząco, prawda? A teraz pomyśl, jak ważne jest, by te płytki były nie tylko ładne, ale i funkcjonalne. Odpowiednio dobrany materiał przetrwa dziecięce harce, kuchenne eksperymenty i te niespodziewane chwile, kiedy kubek kawy decyduje się na lot ku ziemi. Właśnie dlatego warto postawić na producentów, którzy nie idą na kompromisy. Technologia, design, trwałość – to wszystko ma znaczenie.
Tubądzin – artystyczna dusza polskich wnętrz
Kiedy myślisz o płytkach Tubądzin, pierwsze, co przychodzi na myśl, to sztuka zamknięta w ceramice. Ta polska marka słynie z kolekcji, które zadowolą nawet najbardziej wymagających estetów. Lubisz nowoczesny minimalizm? Kolekcja Monolith oferuje wielkoformatowe płytki, które w salonie wyglądają jak dzieło sztuki współczesnej. A może wolisz coś bardziej „z duszą”? Sprawdź Aquamarine– płytki inspirowane głębią oceanu, które świetnie odnajdą się w salonach, holach i łazienkach w stylu glamour, quiet luxury i nowoczesnym. Co ciekawe, Tubądzin współpracuje z projektantami światowego formatu, jak Maciej Zień. To właśnie w takich kolekcjach znajdziesz płytki, które są dosłownie jak małe dzieła haute couture na podłodze czy ścianie. Trwałość? Betonowe imitacje z tej stajni są jak opancerzony czołg w estetycznym wydaniu – wytrzymają naprawdę wszystko.
Paradyż – mistrzowie różnorodności
Paradyż to marka, która potrafi zagrać na każdą nutę – od subtelnych, neutralnych tonów po odważne, geometryczne wzory. Jedną z perełek ich oferty jest kolekcja Neve Creative – idealna dla miłośników minimalizmu i przestrzeni pełnych światła. Proste, matowe płytki w subtelnych odcieniach bieli i szarości, które stworzą bazę do prawie każdego stylu wnętrza. To też zabawa ze strukturą i kolorem, zachowując klasę i elegancję. Ale Paradyż to też elegancja i ukłon w stronę natury. Weźmy na przykład kolekcję My Way –to inspiracja naturalnymi kamieniami, onysem, trawertynem i wiele więcej. Wyobraź sobie te wzory w kuchni – od razu chce się wyjąć aparat i zrobić kilka zdjęć na Instagram. Jeśli zaś chodzi o technologię, Paradyż jest pionierem w wykorzystaniu rektyfikacji płytek – oznacza to, że możesz układać je praktycznie bez fug. Efekt? Jednolita, gładka powierzchnia, która wygląda jak tafla lodu albo polerowany kamień.
Equipe – hiszpańska pasja w małym formacie
Czas na odrobinę południowego temperamentu. Jeśli uwielbiasz klimat małych, uroczych kafelków, które potrafią odmienić każde wnętrze, to Equipe jest marką dla Ciebie. Hiszpańska firma specjalizuje się w płytkach w małych formatach – heksagony, kwadraty, cegiełki – wszystkie w oszałamiającej palecie kolorów. Szczególnie popularna jest kolekcja Massimo, Bali, Manorca która doskonale pasuje do wnętrz w stylu retro. Wyobraź sobie kuchnię z ręcznie malowanymi szafkami, a między nimi pastelowe płytki Equipe – prawdziwa podróż do hiszpańskiej hacjendy. Co ciekawe, mimo niewielkich rozmiarów, płytki Equipe są niezwykle wytrzymałe. Świetnie sprawdzą się nawet w strefach mokrych, jak łazienki czy kabiny prysznicowe. A te kolory? Od klasycznych beży i szarości po intensywne zielenie i musztardowe żółcie – naprawdę jest w czym wybierać.
Jak wybrać te idealne?
Podczas wyboru płytek warto pomyśleć nie tylko o ich wyglądzie, ale też praktyczności. Do salonu świetnie sprawdzą się wielkoformatowe płytki, które optycznie powiększają przestrzeń. W łazience postaw na antypoślizgowe wykończenia – bezpieczeństwo przede wszystkim! A kuchnia? Tu warto pobawić się kolorami i fakturami, by dodać charakteru przestrzeni, w której toczy się codzienne życie.
Na zakończenie – trochę odwagi!
Wybór płytek to nie jest zadanie na szybko. Daj sobie czas, inspiruj się, próbuj różnych stylów i baw się kolorami. I pamiętaj, niezależnie od tego, czy postawisz na artystyczną elegancję Tubądzina, różnorodność Paradyża czy hiszpańską finezję Equipe, efekt końcowy będzie zależał od jednego – Twojej wizji. To Ty jesteś projektantem swojej przestrzeni, więc działaj z rozmachem i odrobiną fantazji!
